Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

OGÓLNE Opony wielosezonowe - czy warto? Jeśli tak jakie polecacie?


ko-ma
Zarejestrowani

(21-07-2016, 11:28)Patrys4891 napisał(a): Ja mam dwie Imperialki na służbowym Clio na lato. Badziew! Na suchym po japońsku - jakotako.
U mnie na Imperialach jeździ - ale Polonez.
Z założena nie przekracza 100 km/h na suchym.
Z resztą - Imperiali jest kilkanaście rodzajów, mogą się znacząco różnić właściwościami.

Scenic II Ph II 1,5 dci 105 KM / Megane III Coupe Ph1 1,5 dci 90 KM


Scenic II Ph II (+), GrandScenic II Ph I, Polonez Caro+, Gaz 69M, Syrena R-20, Renault Megane Coupe III Ph I
Odpowiedz
Jumich
Zarejestrowani


(21-07-2016, 11:28)Patrys4891 napisał(a): Ja mam dwie Imperialki na służbowym Clio na lato. Badziew! Na suchym po japońsku - jakotako. Na mokrym tragedia, Zupełnie się nie trzymają. Mam je z tyłu i na mokrym mam uczucie jak bym na trolejach jeździł, bo momentalnie tracą przyczepność. Na przodzie też się tragicznie zachowywały. Zero przyspieszenia, zero hamowania.
Jeżeli te całoroczne są podobnej jakości to "nie będzie pan zadowolony".

Hmmm... może to kwestia modelu. Ten ecodriver 4s zbiera na oponeo.pl dobre oceny i nie jest ich mało. Zakładając nawet celowy PR to w zasadzie nie ma tam złych ocen. No nic, sprawdzę osobiście i dam znać.

Mam jeszcze mojego ukochanego Megane RS, którego odebrałem z salonu niecałe 3 lata temu. I tu z racji prawie 300 koni nie odważę się pewnie na jakieś wielkie kombinowanie z gumami.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-07-2016, 12:12 przez Jumich.)

Odpowiedz
Patrys4891
Junior Administratorzy

Ja powtórzę to co pisałem już wiele razy. Uważam że na oponach i hamulcach nie można oszczędzać, bo to podstawia bezpieczeństwa.
Gdybym miał wybierać wielosezonowe, to pewnie wybrał bym nowe michały, ale i tak jestem za zmianą opon zima/lato.

Thumbup
Odpowiedz
Jumich
Zarejestrowani

Generalnie w psychologii funkcjonuje takie pojęcie jak "racjonalizacja wyboru". W skrócie oznacza to tyle, ze każdy ma tendencje do uzasadniania swojego postępowania w najbardziej przekonujący sposób. Po to, żeby przekonać siebie o trafnym wyborze i przy okazji przekonać innych. Każdy "inny" przekonany, jesze bardziej utrwala nas w tym, że dokonaliśmy słusznego wyboru. I żeby była jasność to dotyczy każdego. W naszym przypadku zwolennicy całorocznych i sezonowych opon znajdą argumenty merytoryczne i pozamerytoryczne żeby bronić swojej pozycji. 

ja postanowiłem oprzeć się na wygodzie, etykietach EU i przekonaniu, że jeśli opona całoroczna dopuszczona jest jako produkt to musi spełniać określone wymagania. Etykiety EU dla Imperiala, którego wybrałem pokazują wartości naprawdę zadziwiająco poprawne. Dla przykładu: mam w garazu nowy komplet zimowych Vredestein do mojego Megane RS i tam klasa energetyczna E, hamowanie na mokrym E i 73 decybele (opona w cenie prawie 550 zł). A imperiale, o których pisałem: klasa energetyczna E, hamowanie na mokrym C i tylko 69 db czyli prawie dwa razy ciszej niż Vredestein. Sami widzicie jak sobie ładnie to zracjonalizowałem ;-)

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-07-2016, 12:23 przez Jumich.)

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi Jumich za ten post post:
  • momix
Patrys4891
Junior Administratorzy

różnica między 73db a 69db to ponad dwa razy.
Etykietkom nie ufam do końca, ale trakturę jak jakąś wskazówkę.
(21-07-2016, 12:21)Jumich napisał(a): jeśli opona całoroczna dopuszczona jest jako produkt to musi spełniać określone wymagania
WIERZYMY że tak jest Thumbup

(21-07-2016, 12:21)Jumich napisał(a): Sami widzicie jak sobie ładnie to zracjonalizowałem ;-)
Nie dodałeś że odchodzą koszty corocznej wymiany, wyważania i innych rzeczy, które mogą wyjść przy okazji jak stare wentyle czy krzywe felgi Biggrin

Myślę że to nie "racjonalizacja wyboru" a ustawienie priorytetów. Każdy stopniuje po swojemu Thumbup

Aż się muszę przejść i zobaczyć jaki mam model tych imperiali i jaką ma etykietkę.

Thumbup
Odpowiedz
Jumich
Zarejestrowani

[quote pid='249783' dateline='1469101154']


Nie dodałeś że odchodzą koszty corocznej wymiany, wyważania i innych rzeczy, które mogą wyjść przy okazji jak stare wentyle czy krzywe felgi Biggrin

Myślę że to nie "racjonalizacja wyboru" a ustawienie priorytetów. Każdy stopniuje po swojemu Thumbup

Aż się muszę przejść i zobaczyć  jaki mam model tych imperiali i jaką ma etykietkę.
[/quote]

Priorytety to też wybór, więc i tu mamy zabawy z racjonalizacją. Taka prawda.
Natomiast jeśli będziemy negowali etykiety to w zasadzie możemy negować już wszystko. Wtedy zostaje nam oparcie się na marce, ale to też jest tylko wiara, że dana marka daje jakąś gwarancję. Może, ale nie musi. 
Ja tu nikogo do niczego przekonywać nie będę. Podjąłem taka decyzję, ale oczywiście obawy mam. W najgorszym razie wyrzucę je do kosza i kupię sezonowe. Kto bogatemu zabroni ;-D

Odpowiedz
Patrys4891
Junior Administratorzy

Ja też nikomu nic nie narzucam, tylko piszę o swoich doświadczeniach i spostrzeżeniach Biggrin
Jak tak patrzę na te zimy teraz w mieście, to tez zaczynam wątpić w sens kupowania zimówek, ale jeszcze się trzymam tej opcji.

P.S. gdyby wszyscy szli jedną utartą ścieżką, to istnienie tylu modeli i firm nie miało by racji bytu.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-07-2016, 12:56 przez Patrys4891.)

Thumbup
Odpowiedz
Gizmo
Zarejestrowani

Od 2009 użytkuję wielosezon Dębica Navigator 2 ( co prawda 15-stki )
W służbowych miałem lato-zima, w swoim też....
przeszedłem na wielosezon, przy obecnych warunkach sprawdzają się rewelacyjnie Thumbup

Odpowiedz
maciej1486
Zarejestrowani

My tak zrobiliamy w Clio kupilismy wielosezony z 2014r praktycznie nowe i jezdzi teraz latem tez. Fakt ze clio rocznie zrobi moze z 5 tys km

Diagnostyka aut osobowych--> DELPHI, DTT4ALL,VCDS


Odpowiedz
ryjas
Zarejestrowani

Ja przy całorocznych bym Imperiala nie wziął. Obecnie jest kilka modeli producentów bardziej sprawdzonych.
Najtańsze Nexeny to najłatwiejszy budżetowy wybór. Jeżdzi to po japońsku=jakotako w każdych warunkach;
Z drozszych: Vredestein.
Jest to chyba najbardziej doświadczony producent w tej materii i Quatrac sprawdzają sie świetnie w każdych warunkach (mam w peugeocie). Ale cena pow. 400 zł za oponę do Scenica to już dużo. Zamiast nich wybrałbym Apollo. Wykorzystują ta samą technologię. Produkują w tych samych fabrykach. Kosztują mniej:
http://www.oponeo.pl/dane-opony/apollo-a...#114087752
Uniroyal też jest całkiem niezły: http://www.oponeo.pl/dane-opony/uniroyal...#111864291

Jeśli cena pow. 400 zł za sztukę to w grę wchodza oczywiście Michały, Goodyeary (choc tu z ceną przegięli bo ok. 500 zł) ale i Nokiany (tylko nie wiem ile chca za wzmacniane)

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-07-2016, 19:17 przez ryjas.)

Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości