Może masz farta.... Ale to się zdarza raz na miliard przypadków

op

Może masz farta.... Ale to się zdarza raz na miliard przypadków

Na to liczę. W sumie to auto jak zaczęło klekotać to przejechałem 200 metrów nie przekraczając 1300 obrotów. Liczę na to że będzie dobrze.

Mi kiedyś w Mondeo pękł pasek zaraz po uruchomieniu silnika, na postoju. Głowica była ok, ale zawory musiałem wymienić. W Clio 1,5 dCi, tak jak u Ciebie pękł pasek osprzętu podczas jazdy i się wkręcił w rozrząd. Silnik zablokowało, głowica poszła na złom. Także bym się nie łudził.....

Skoro po tym jeszcze odpalił to głowica będzie raczej do uratowania.
Test szczelności zrobić zanim zdejmiesz głowicę.
Zdejmujesz wałek rozrządu. I przez otwory po świecach żarowych albo wtryskach wpuszczasz powietrze z kompresora.
Można kapke oleju wlać do komory spalania dla uszczelnienia dołu.
Bedzie słychać czy zawory i tłoki całe.

op Auto po wymianie koła zebatego rozrządu koszt 295 zł. Ustawienie na starym pasku rozrządu. Samochód odpalił normalnie silnik pracował, nie było słychać żadnych stukow. W poniedziałek będzie sprawdzana kompresja. Złożę też nowy rozrząd, wymiana oleju. Zapowiada się bez dramatów.

Tzn że wygrałeś drugie życie dla swojego silnika

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Wygrałeś ;)

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

op Witam Panowie. Samochód sprawny. Wymieniony pasek rozrządu, z napinaczem, pompa płynu chłodniczego, koło zębate napedu wałka rozrządu. To w sumie tyle. Samochód pali, jeździ wszystko gra. Nie słychać nic niepokojącego w silniku, sprawdzana była kompresja też jest OK. Nie czuć żadnej różnicy w dynamice, spalaniu itp. Wygląda na to że miałem farta, czego wszystkim życzę. Pozdrawiam, dziękuję za pomoc i aktywność w tym wątku. :-)

Wygląda na to że miałem farta,

bardzo dużego farta

Na twoim miejscu grał bym w Lotka

To teraz ciesz się jeszcze bardziej swoim autem i zafunduj mu może jakieś spa ;)

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka