op Witajcie, chciałbym tu opisać przygodę z silnikiem 1,6 16V w Renault. Może komuś się to przyda przy wyborze auta. Pierwszą Renówkę zakupił kolega cztery lata temu - Megane 1,6 16V z 2009 roku. Auto miało ok 85 tyś km przebiegu z polskiej dystrybucji i miało jednego właściciela. Kolega krótko po zakupie zainstalował LPG firmy STAG. Do dzisiaj przejechał tym autem ok 100 tyś km. Z usterek w trym czasie: ciągły problem z II sondą lambda, pomimo wymiany na nową bez zmian. Wymieniono także pompę paliwa na nową, stara padła. Obydwie te usterki można połączyć z jazdą na LPG. Poza tym czyszczenie przepustnicy, o wymianach eksploatacyjnych typu tarcze, klocki i oleje nie wspominam. Taką samą Megankę pół roku później zakupił mój szwagier, 1.6 16V 2009 rok tylko na bogatym wyposażeniu. Auto zakupione z przebiegiem 95 tyś km ? w PL jeden właściciel, sprowadzone z DE. Po 3,5 roku przejechane ok 50 tyś km, awarie : pęknięcie lewej przedniej sprężyny mcPherson, wymiana lampy stop w klapie bagażnika i wymiana akumulatora. W kwietniu miną trzy lata jak i ja posiadam 1,6 16V, ale w budzie krótkiego Scenica z 2010 roku. Sprowadzony z Francji z przebiegiem 72 tyś km, dziś 110 tyś km. Po zakupie wymieniony kpl rozrząd bez KZFR. Usterki : zawór zmiennych faz, czyszczenie przepustnicy, wymiana pedału sprzęgła (stary pękł). Wszyscy trzej właściciele są zadowoleni z pojazdów i nie narzekają za bardzo na brak mocy (jak to powszechnie się mówi), spalanie oscyluje w granicach 10l/100km w mieście. Jak do tej pory legendarne opowieści o usterkowości Renault nie potwierdziły się.

Bo 1.6 to najmniej usterkowy silnik w Renault
Tylko straszny muł
Żebyś to opisał z silnikiem 1.4 Tce to wtedy można by było pisać że szóstka w totolotka trafiona

op

Bo 1.6 to najmniej usterkowy silnik w Renault
Tylko straszny muł
Żebyś to opisał z silnikiem 1.4 Tce to wtedy można by było pisać że szóstka w totolotka trafiona

Może określ co według Ciebie oznacza "straszny muł". Miałeś, jeździłeś ? Ile czasu i z jakim przebiegiem ? Bo z opinii mojej i dwóch pozostałych wynika, że może rakieta to nie jest, ale w jeździe miejskiej tego nie odczujesz, a w trasie można to odczuć powyżej 120 km/h. Jedzie jak np. Octavia 1,6 MPI, Peugeot 5008 1,6 VTi i zapewne wiele podobnych. Więc normalnemu kierowcy wystarczy, a jak ktoś lubi ruszać z piskiem opon i zawsze wszystkich wyprzedzać to nie. 
WIĘC NIE, NIE JEST TO STRASZNY MUŁ !!!!

Ja miałem 1.6 w GS2 2007r....wytrzymałem z nim rok zrobilem 20kkm i byla to droga przez mękę.
O ile w trybie miejskim bylo jakoś ok o tyle w trasie to dramat a powyzej 130km/h juz nie dało sie jechać bo halas straszny i spalanie absurdalne

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

op Ja opisałem III generację a nie II. Też jeździłem trochę GS II, zajeżdżonym zresztą i był to muł straszny. Ale porównując z III w dobrym stanie technicznym jest różnica. I napisałem również, że do 120 jest ok, powyżej robi się już mniej ciekawie

Bo 1.6 to najmniej usterkowy silnik w Renault
Tylko straszny muł
Żebyś to opisał z silnikiem 1.4 Tce to wtedy można by było pisać że szóstka w totolotka trafiona

Może określ co według Ciebie oznacza "straszny muł". Miałeś, jeździłeś ? Ile czasu i z jakim przebiegiem ? Bo z opinii mojej i dwóch pozostałych wynika, że może rakieta to nie jest, ale w jeździe miejskiej tego nie odczujesz, a w trasie można to odczuć powyżej 120 km/h. Jedzie jak np. Octavia 1,6 MPI, Peugeot 5008 1,6 VTi i zapewne wiele podobnych. Więc normalnemu kierowcy wystarczy, a jak ktoś lubi ruszać z piskiem opon i zawsze wszystkich wyprzedzać to nie. 
WIĘC NIE, NIE JEST TO STRASZNY MUŁ !!!!

Tak miałem najpierw SC II i jednak przy tak ogromnym spalaniu po mieście ponad 10 litrów to demonem prędkości nie był
No i jak ja przywiozlem z Wermachtu to po wymianie rozrządu i klocków i przeglądów olejowych przez 30 tys km nic nie robiłem. Ostatnio spotkałem jej nowego właściciela co używa ja na Taxi i jest mega zadowolony bo podobno wogole się nie psuje ?
Później przez pół roku jeździłem Mégane 2010 rok i znowu to samo może po mieście w korku ok ale już poza miastem strasznie wkur... Prędkość 160 na autostradzie i nigdy jej 10 litrów nie wystarczyło 
Teraz mam Mégane 1.2 TCE i nie ukrywam że dużo fajniej się jeździ i dużo mniejsze spalanie - ale ma 51 tys km przebiegu i dopiero się dociera

Ja opisałem III generację a nie II.

GS2 jeździ tak samo jak SC3 bo waga porównywalna silnik i skrzynia taka sama

WIĘC NIE, NIE JEST TO STRASZNY MUŁ !!!!

Jeżdżę takim od 3 lat, zgadzam się dobry, solidny bezawaryjny silnik! Oprócz rozrządu/KZFR nic w nim zupełnie nie musiałem robić. No ale jednak muł   Może inaczej, jego spalanie ok. 10 litrów w mieście mogło by skutkować lepszymi osiągami   w trasie przy 110 km/k ok. 7,5 ale wyprzedzanie zapakowanym autem to już się robi manewr strategiczny.

solidny bezawaryjny silnik!

zgadza się w/g mnie najlepszy silnik benzynowy jaki Renault wyprodukował
nie na darmo był w ofercie ponad 20 lat

op Miałem okazję porównać z Nissanem Quashqai 1,6 z 2011 roku z przebiegiem ok 100 tyś km. Nissan jakby miał ciut więcej mocy, ale za to ma mniej miejsca w środku. Awaryjność po 1,5 roku wynosi 0

---

solidny bezawaryjny silnik!

zgadza się w/g mnie najlepszy silnik benzynowy jaki Renault wyprodukował
nie na darmo był w ofercie ponad 20 lat

I zabiła go ekologia..... Szkoda.